środa, 23 czerwca 2010

Flaming

W niedzielę wybrałem się na giełdę. Wsumie nie chciałem tam jechać.
Uważałem dzień za stracony dopóki , nie zjawił się on...
Różowy Flaming
Jesteś z nami czy przeciwko nam?
Chinatown.
Flamingi też lubią czasem coś zjeść.

Szkoda tylko że tak po nim suszy...

Które nogi byście wybrali?





Przyczepa jest dla Panny Gach;p

Akuku.




Twarzą w twarz.





1 komentarz: